top of page

Moja strona nie generuje klientów...

Wspólnie rozwiążemy ten problem

DAMY RADĘ!

Wciąż irytujesz się setkami gości, którzy przychodzą na twoją stronę i nie dokonują zakupu, nie zamawiają usługi, telefon milczy, albo gorzej, ciągle dzwoni ktoś z propozycją superoferty na złoty zegarek? - pewnie masz rewelacyjną reklamę w Panoramie lub PKT?

Jeśli Twoja strona nie przyciąga uwagi podczas pierwszej wizyty, każdego dnia tracisz wielu klientów na rzecz konkurencji! 

Ale co jeśli można temu szybko zapobiec...?

Zgaduję, że twój obecny proces sprzedaży wygląda tak:

  • Gość przychodzi na twoją stronę docelową i jest pytany o zakup produktu lub zamówienie usługi.

  • Kilku zostaje przekonanych i dzwoni, ale olbrzymia większość opuszcza stronę, nigdy nie wracając.

Dziwi Cię to? Zastanawiasz się, dlaczego tak się dzieje? To ważne dla Ciebie?

Więc postaw się w sytuacji rozmówcy. Wyobraź sobie, że spotykamy się po raz pierwszy na ulicy. Po szybkim zapoznaniu się, pytam:

 

          „Czy może prowadzisz firmę budowlaną?”

          „Tak, buduję domy i wykonuje remonty” - odpowiesz.

          „Wspaniale! Właśnie napisałem książkę o nowoczesnych materiałach budowlanych. Kosztuje jedyne 199 zł?”

 

W tym momencie najprawdopodobniej pomyślałbyś, że znamy się około 30 sekund i nie masz żadnego powodu, żeby mi zaufać. Jakie masz wskazania żeby wiedzieć, czy wiem cokolwiek na temat budownictwa? Jak myślisz, jak dużo mógłbym sprzedać w ten sposób?

Ten scenariusz wydaje się całkowicie absurdalny, ale czy nie jest to dokładnie tak, jak się spodziewasz, że będzie skutecznie funkcjonować twoja strona internetowa?

Oczekujemy, że obcy ludzie kupią od nas przy naszym pierwszym „spotkaniu”. Zazwyczaj tego nie robią. I o to chodzi! Wtedy tracisz ich na zawsze.

Auć. Wszystkie te godziny, które spędziłeś zastanawiając się, jak to skutecznie zmienić? Ile razy oferowano Ci już cudowne lekarstwo? Sabotaż?

Jak bardzo zależy Ci, by nie stracić ich na zawsze? Co jeśli miałbyś możliwość przekonywania ich po raz kolejny i kolejny, przez okres długich tygodni? Chciałbyś zbudować zaufanie i mieć możliwość zademonstrać dlaczego twoja usługa/produkt jest dla nich naturalnym wyborem?

Wyobraź sobie, że twój proces sprzedażowy wygląda tak:

Potencjalny klient odwiedza twoją stronę internetową. Nie jest gotowy by kupić, ale patrzy, co to jest? Może przeczytać zestaw porad? Obejrzeć film z ciekawymi wskazówkami rozwiązania popularnego problemu? Może zapisać się na newslatter z bezpłatnym poradnikiem? Poczytać opinie dotychczasowych zadowolonych klientów. Przejść na Facebook lub Google Moja Firma. Bez zobowiązań, nic nie traci, same darmowe rzeczy. Jedynie klika link do darmowego potwierdzenia swojego adresu e-mail. Cieszy się z darmowej wiedzy, a Ty wysyłasz e-mail z większą ilością bezpłatnych porad. Każdy kolejny krok pokazuje, że twoja rada jest dobra i że wiesz o czym mówisz. Nie jesteś już obcy, jesteś doradcą.

Zrób to, a zamienisz dotychczasowy dziwny scenariusz sprzedaży w wartościową, budującą zaufanie konwersację. To sprawi również, że twój potencjalny klient nie zapomni o Tobie.

„Już to wiem.”

Prawdopodobnie już wiesz co „powinieneś” zrobić. Wiesz również, że wdrożenie takiego procesu może być solą w oku.

Musisz zaprojektować swoją stronę internetową, zakodować ją, otagować zdjęcia, opracować treść i slogany, zautomatyzować dostarczanie zachęty, zbudować kanał firmowy na Youtube, Google Moja Firma, Facebook, może jeszcze Instagram i Twitter. 

Czy będziesz budował to wszystko od nowa, czy próbował zintegrować istniejące narzędzia? Jeśli nawet masz na ten temat wiedzę spędzisz dużo czasu i nerwów podczas ustawiania tego wszystkiego.

Co jeśli wszystkim, co musisz zrobić, jest dostarczenie dobrych treści?

W odpowiedzi na potrzeby takich klientów jak Ty powstała Firma SEO Media.

Korzystając z naszych usług, wszystko co musisz zrobić to...

Zdecyduj w kilka sekund o stworzeniu nowej strony internetowej. My zajmiemy się designem i layout’em, żebyś Ty mógł skupić się wyłącznie na dostarczeniu uzgodnionych materiałów.

Pomożemy w nakręceniu filmu, zbudowaniu poradnika, stworzeniu wybranych kanałów Social Media, wszystko żeby przykuć uwagę klienta.

Z SEO Media bez martwienia się o wszystkie techniczne sprawy, możesz skupić się na dostarczeniu wartości Twoim przyszłym klientom. Przechwytuj przychodzących odwiedzających. Buduj zaufanie. Twórz sprzedaż. Podwój lub potrój swoje przychody!

Jeśli spodobają Ci się informacje, które otrzymasz i chcesz być kolejnym z tych, którzy skorzystają z naszej wiedzy, zadzwoń!

Złóż zamówienie w ciągu 24h od pierwszego kontaktu, a jedną z naszych usług otrzymasz gratis. Plus, jako podziękowanie za szybką decyzję 25 % zniżki na pozostałe. Zarabianie większych pieniędzy i oszczędzanie pieniędzy? Proste! Prawda?

ALFABET SEM On Media

Od 2009 roku, jak to w życiu bywa, trochę dziełem przypadku, zająłem się sprzedażą reklamy internetowej i od razu zacząłem we własnym zakresie pochłaniać wszelką dostępną wiedzę o Search Engine Marketing (SEM). Z perspektywy czasu mogę napisać, że początkowo chłonąłem chaotycznie wszystkie informacje, które tylko z nazwy były wiedzą, realizując przede wszystkim oczekiwania sprzedażowe korporacji. 

W krótkim czasie znalazłem jednak źródła i ludzi gotowych podzielić się swoim doświadczeniem i zacząłem w ramach ówczesnych możliwości wykorzystywać tą wiedzę dla obsługiwanych firm. Nie lubię chaosu, nie znoszę tandety, nie chodzę na skróty i bardzo rzadko godzę się na kompromisy. Lubię natomiast kampanie przemyślane, ułożone i ciekawe., Choć jak wiadomo, są to oceny bardzo subiektywne.

Moja oferta skierowana jest do właścicieli firm, dla których jakość i solidność to nadrzędne kryteria przy kreowaniu obrazu własnej marki. Zawsze próbuję zbudować coś ciekawego, a czasami nawet rewolucyjnego, w stosunku do powszechnie przyjętych schematów i stereotypów.

Usługi jakie wykonuję ze swoimi współpracownikami nie są skierowane do klientów, dla których głównym wskaźnikiem w wyborze produktu i wykonawcy jest cena. Kierując się tylko i wyłącznie minimalizacją kosztu projektowanej strony internetowej, czy kampani reklamowej musiałbym budować na elementach o wątpliwej dla mnie jakości i „ciąć czas” pracy wszystkich, którzy mają wpływ na jej kształt, który jest potrzebny by zadbać o ważne szczegóły. A to właśnie te detale, tworzą dobry produkt, czyli po prostu dobre jakościowo nowoczesne narzędzie do pozyskiwania i utrzymania klientów.

Zabierając się do projektowania strony internetowej, czy do planowania kampanii reklamowej najpierw rozpoznaję  ich przyszłych użytkowników/odbiorców. Wszak to właśnie oni będą z niej w przyszłości korzystać i to oni muszą czerpać z jej użytkowania satysfakcje, która przełoży się na wysoką konwersję. Następnie uzgadniam ze swoimi współpracownikami szczegóły, rozdzielam pracę pomiędzy specjalistów i gdy terminy są uzgodnione kontroluję przebieg produkcji oraz wykonuję elementy, za które sam odpowiadam.

 

Szanowny Czytelniku! Jeśli w tym co napisałem znajdujesz choć kawałek siebie... Jeżeli po wspólnej rozmowie i prezentacji przypadły Ci do gustu efekty naszych dotychczasowych zleceń to zapraszamy do współpracy. W innym przypadku szkoda naszego czasu, bo po prostu jesteśmy inni... :)

Dla znajomych i nieznajomych - klika zdań na temat strategii szefa i funkcjonowania firmy:
A - AMBICJA - żadne pieniądze nie zmotywują człowieka bardziej niż wola bycia lepszym od...
B - BURZA - pomysłów, przed przystąpieniem do każdej kampanii reklamowej siadamy w gronie współpracowników i bywa, że do świtu omawiamy strategię reklamową.
C - CZAS - jego nigdy nie jest za dużo. Gonimy kolejne terminy projektów i zawsze jesteśmy gotowi na czas. No chyba, że nie zdążymy.
D - DETAL - jak mawiają: diabeł tkwi w szczegółach. Efekt skuteczności reklamy albo funkcjonalności strony często zależy od elementów które na pozór dla innych nie mają znaczenia...
E - ERROR - rzadko, ale zdarza się i nam. Najważniejsze to wyjść z niego z twarzą. :)

F - FOTOGRAFIA - w każdym aspekcie mojej pracy jest niezastąpiona, sam "nie mam oka", więc tym bardziej wielbię Tych, którym uchwycenie chwili przychodzi z łatwością.

G - GRZECH - jest wpisany w ludzką naturę, wszyscy próbujemy podejmować słuszne decyzje, ale rzadko się to udaje. Mnie również.
I - INACZEJ - niekiedy trzeba zrobić rewolucję by osiągnąć efekt. Wytłumaczyć zleceniodawcy, że nie ma racji. "Inaczej", to znaczy innowacyjnie, kreatywnie, tak żeby przykuć uwagę docelowego klienta, nie wszystkich.
J - JAKOŚĆ - większość moich klientów stało się nimi wiedząc z jakim zaangażowaniem latami pracowaliśmy nad dotychczasowymi projektami.
K - KLIENT - epopeja. Są tacy którym realizujemy zlecenia za obiektywnie niewiele, ale znamy też takich, dla których nie zrobimy nic, nawet za bardzo dużo. 
L - LUDZIE - moi współpracownicy. Przez ostatnie lata wiele osób przewinęło się przez naszą firmę. Niektórzy rozumieją „po co” i „dlaczego” - Ci są do dziś i pomagają w tworzeniu nowej spółki.

P - PRACA - jestem pracoholikiem, najlepiej jak wszystko zrobię sam. Bywa, że jak wszyscy kończą ja jeszcze pracuję i jak zaczynają... ja jeszcze pracuję. Próbuję zrozumieć, że tak się nie da.

R - RODZINA - to numer jeden w życiu, dlatego kiedy widzę, że współpracownicy są szczęśliwi prywatnie, wiem że przełoży się to na efektywność w pracy.

S - SUKCES - zrozumiałem, że jest wówczas kiedy uda się życie rodzinne połączyć z pracą, którą się lubi, to jest pełnia szczęścia! Wszystko inne jest drugorzędne.

U - UPÓR - to moja największa wada, jak i zaleta. Wielu mówi o sobie, że są upartymi, ale ja nigdy nie spotkałem człowieka bardziej upartego ode mnie.

W - Wyzwanie - kiedy stawiam sobie cel, dążę do jego realizacji, bez względu na konsekwencje, kiedy go osiągam, szybko muszę postawić sobie nowy, by nie popaść w marazm. Presja i stres są niewidzialną siłą napędzającą mnie do sprawniejszego działania. Biorę je na siebie aby inni w firmie skupiali się wyłącznie na celu.

Z - ZMIANA - doświadczenia ostatnich 10 lat zmieniły mnie bardziej niż cokolwiek wcześniej, nauczyłem się ładować baterię wiedzą, która była mi całkiem obca i wykorzystywać skumulowane doświadczenie na korzyść moich klientów.

bottom of page