top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraAdam Ruda-Rożniakowski

Czy to Skynet stoi już pod drzwiami

Kolejne doniesienia o cyfrowym zbrojeniu się gigantów podgrzewają atmosferę. Efektem zmagań będzie przekroczenie kolejnej granicy na drodze do stworzenia sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence – AI).


Microsoft zainwestował dotąd ponad miliard dolarów w sztuczną inteligencję, chatbota ChatGPT, który symuluje naturalne odpowiedzi na zapytania użytkowników.

Już oficjalnie Microsoft przygotowuje się do uruchomienia nowej wersji swojej wyszukiwarki Bing, która wykorzystuje sztuczną inteligencję ChatGPT do odpowiadania na niektóre zapytania, a nie tylko do wyświetlania linków. Kolejne przecieki wskazują, że Microsoft może udostępnić wstępną wersję wyszukiwarki grupie testowej wiosną tego roku.

Próba zintegrowania językowego z algorytmem wyszukiwarki przyniesie wiele kontrowersyjnych skutków, szczególnie na poziomie zrozumienia i wieloznaczności figury wypowiedzi. Celem jest zastąpienie hasłowych zapytań naturalnymi zdaniami. W tej samej formie będziemy mogli także otrzymywać odpowiedzi na zapytania. Czy sprawi to, że Bing stanie się popularniejszy? Z pewnością, ale w konfrontacji z gigantem Google można spodziewać się brutalnej walki o każdy procent udziału w światowym rynku wyszukiwania. Reakcja Google wskazuje, że Google poważnie obawia się zagrożenia i przesuwa gigantyczne środki inwestycyjne na własne projekty AI. Wszystko zależy teraz od tempa wdrożeń w firmach i etapu na jakim faktycznie znajdują się ich projekty. Microsoft liczy, że po zaimplementowaniu ChatGPT nastąpi wzrost zainteresowania przeglądarką. Przypomina to przewagę, jaką USA zyskały stosując pierwsze broń atomową. Siła piorunującego wrażenia była imponująca, ale tempo w jakim ZSRR przystąpiło do konfrontacji przekonuje, że jeśli to porównanie jest adekwatne to opinia o początku nowej ery jest słuszna.

Szybko się przekonamy, czy zapowiedzi cyfrowych gigantów są prawdziwe, czy to tylko salwa medialnych fajerwerków.


bottom of page