Od lat specjaliści alarmują, że aplikacje jakie instalujemy na smartfonach mają możliwość włączania mikrofonu i kamery kiedy są aktywne na urządzeniu. Wiedzę tą potwierdził swego czasu Snowden, dodatkowo przekazał światu informację, że najwięksi światowi giganci udostępniają kody źródłowe swojego oprogramowania online, z czego służby specjalne USA bardzo skwapliwie korzystają. Wszyscy użytkownicy sieci słyszeli o tym, ale zdecydowana większość albo uważa te informacje za fake, albo kompletnie ignoruje ten fakt.
Wiadomo, że Facebook przynajmniej od 2014 roku ma technicznie taką możliwość i akceptując regulamin każdy użytkownik wyraża na taką inwigilację zgodę. Dotąd nie było na to bezpośrednich dowodów, ale kilkakrotnie pojawiały się przecieki od administratorów aplikacji, że obraz z kamer jest wykorzystywany m.in. do analizy mimiki twarzy w celu oceniania czy prezentowana treść odpowiada użytkownikowi.
Swego czasu sieć obiegło zdjęcie z konferencji Marka Zuckeberga, na którym wyraźnie było widać, iż jego laptop ma zaklejoną kamerę, wywołało to falę spekulacji, bo czego i kogo może obawiać się CEO takiego giganta.
Tym razem okazało się, że w urządzeniach iPhone z systemem iOS 13.2.2 można było zobaczyć ekran wyświetlający obraz z kamery podczas użytkowania Facebooka. Firma nie odniosła się do sytuacji, ale wprowadzając szybko aktualizację dla tych urządzeń potwierdziła spostrzeżenia użytkowników. Więcej na ten temat możecie przeczytać na:
oraz
Wnioski. O ile na laptopach nikogo już dziś nie dziwi zaklejona kamera i mikrofon (co bardziej uparci usuwają oba narzędzia fizycznie z urządzeń), o tyle w smartfonach jest to zdecydowanie trudniejsze do wykonania. Podobnie jest z wyłączaniem aplikacji, większość użytkowników dużych ekranów wylogowuje się, jednak te same osoby, a w sumie to ponad 95% wszystkich użytkowników nie wylogowuje się z aplikacji na telefonach. Z badań przeprowadzonych w USA wynika, że większość użytkowników uważa, że opuszczenie aplikacji sprawia, że ona przestaje działać. To nieprawda! Facebook, podobnie jak większość aplikacji bez przeprowadzenia procedury wylogowania się działa na smartfonie w tle i administrator oprogramowania ma wówczas możliwość korzystania z urządzenia zgodnie z uzyskanymi akceptacjami.
Pomyślcie jakie ostatnio rzeczy robiliście i obok Was leżał smartfon?
