Ferrari, Twingo, Rolex, Casio i wkurw kobiety na byłego to przepis na szybką bańkę liczoną w dolarach. Ta historia nie miałaby szansy wybrzmieć gdyby nie dotknęła sławnej piosenkarki i popularnego piłkarza.
Shakira nagrała muzyczny kawałek, który ukazał się 11 stycznia, w całości jest on próbą rozliczenia się ze swoim byłym partnerem, piłkarzem Gerardem Pique. Klip w 14 dni przekroczył 130 mln wyświetleń i samonapędzająca się medialna maszyna sypnęła workiem pieniędzy. Warte odnotowania, że kasa popłynęła nie tylko do Shakiry, ale również do Pique.
Jak widać Shakira wyśmiewa byłego partnera porównując siebie do Roleksa i Ferrari, a jego nową partnerkę do Casio i Twingo. Jak obliczają specjaliści liczba wyświetleń na YT i na innych kanałach social media wraz z prawami do ich dalszego użytkowania już przekroczyła wartość miliona dolarów.
Spostponowane marki odpowiedziały w duchu real-time marketing, dzięki któremu kawałek swojego tortu odkroił Pique. Najpierw Renault zrobił sobie wielokrotnie większy niż normalnie ruch w swoim social, m.in. post na Twitterze:
Chwilę później Casio rozbiło bank:
„Pamiętaj, Shakira, zanim zostałaś smutnym Roleksem, byłaś wspaniałym Casio”
Tego samego dnia Gerard Pique ogłosił, że Casio zostało sponsorem tytularnym Kings League, nowej formy rozgrywek w siedmioosobowych składach, całość zorganizowana właśnie przez Pique i popularnego hiszpańskiego streamera Ibai Llanosa. W turnieju uczestniczy 12 drużyn.
Prezentacja tej informacji też była medialnym wydarzeniem nie i miała swój wymowny charakter, który przykuł uwagę mediów:
Przebieg wydarzeń oddaje w ciekawy sposób dwie prawdy marketingu:
> z jaką łatwością duże pieniądze robią jeszcze większe pieniądze;
> w jaki sposób sprytnie można przekuć publiczne okazywanie komuś lub czemuś braku szacunku, lekceważenia w pozytywną korzyść.
Komentarze